Zgodnie z definicją, jaką można znaleźć w Wikipedii, mleko jest to „wydzielina gruczołu mlekowego samic ssaków, pojawiająca się w okresie laktacji. Jako produkt żywnościowy dla człowieka najczęstsze zastosowanie ma mleko krowie”. Przyjęło się, że jedynie o mleku krowim mówi się po prostu mleko, bez dodania, od jakiego zwierzęcia pochodzi.
Chociaż ze względu na kolor, konsystencję i zastosowanie, potocznie nazywane są mlekiem także produkty przypominającej mleko, takie jak mleko sojowe, ryżowe czy migdałowe, jednak stosowanie nazwy mleko do tego rodzaju napoi jest niezgodne z prawem. Ramy prawne stosowania słowa „mleko” dokładnie określają przepisy z rozporządzenia Rady (EWG) nr 1898/87 „w sprawie ochrony oznaczeń stosowanych w obrocie mlekiem i przetworami mlecznymi (…)”.
Czyli “mleko” roślinne po prostu nie istnieje. Na rynku dostępne są napoje roślinne, które jednak ustępują wartościom odżywczym mleka krowiego. Urozmaicają dietę i mogą być są stosowane w przypadku, kiedy mleko nie jest dostępne, ale nie mogą być traktowane jako substytut mleka. Mleko krowie i napoje roślinne różnią się znacząco składem. Napoje roślinne nie zawierają łatwo przyswajalnego i pełnowartościowego białka ani niezbędnych aminokwasów oraz zestawu witamin i mikroelementów, jak mleko krowie. Wprawdzie napoje roślinne wzbogacane są w suplementy wapnia i witamin, ale przyswajalność wapnia z tych produktów oceniana jest jedynie na około 13%. Ponadto napoje roślinne zawierają konserwanty, stabilizatory i emulgatory a zawartość tłuszczu jest dużo wyższa niż w mleku krowim.
Materiał sfinansowany z Funduszu Promocji Mleka.